Słuchałam wczoraj tej piosenki, jest przepiękna przede wszystkim pod
względem muzycznym, jak również tym jak wygląda teledysk. Kolory, które
rzucają się w oczy to niebieski, czarny i biały.
Gdy ktoś jest idealistą najczęściej postrzega życie "binarnie". Czerń
to beznadzieja i wszystko co złe - 0, a biel czyli wszystko to co dobre i
piękne w naszym życiu to 1. Samej jest mi trudno o tym pamiętać, jednak
biel od czerni dzieli cała paleta szarości. Jeśli nie chcemy
permanentnie czuć się smutni to trzeba się wziąć w garść i cieszyć się każdym szarym promyczkiem przybliżającym nas do uczucia szczęścia.
Co do ubrań... bo to jest tematyką bloga - zdarłabym z tych dziewczyn
wszystko co mają na sobie :) Naprawdę! Są nieziemskie, chciałabym
kiedyś mieć takie okazy w swojej szafie. Każdemu polecam taki styl, jaki dzisiaj prezentuję tą
piosenką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz