Dzisiaj chcę pokazać stylizację prosto z University of East Anglia :)
Połączyłam granatową marynarkę z dziewczęcą sukienką, pazur w stylizacji zapewnia czerwień na ustach i paznokciach oraz gościnnie - mój kot Waluś <3
Uważam, że w ubieraniu się, ważne jest też aby dostosować swoją odzież do pogody. Anglia w tym kontekście najbardziej kojarzy mi się z deszczem oraz mgłą, gęstą i tajemniczą.
Aby chronić się przed ewentualnymi opadami, warto mieć odpowiednią kurtkę. Na poświątecznych wyprzedażach udało mi się właśnie taką nabyć, nieprzepuszczającą wody i ocieplaną. Jestem z niej bardzo zadowolona.
Jak mawia bliski memu sercu spec od promek (promocji) na wyprzedażach powinno kupować się tylko rzeczy wysokiej jakości, których w nieprzystępnie wysokiej cenie regularnej na pewno byśmy nie kupili. Tylko wtedy wyprzedaże na prawdę się opłacają, ponieważ kupujemy dobre produkty, wysokiej jakości. Które będą nam służyć przez długi czas.
marynarka - Reserved // sukienka - Allegro // kurtka - Mango // torebka - Guess // buty - Venezia // rękawiczki - Tatuum
Make-up - wykonałam sama przy pomocy > Sephora makeup academy palette
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz